Rozsądne podejście do rozproszenia ryzyka finansowego
Większość z nas ma jeden bank, jedno konto, jedną kartę. Wszystko w jednym miejscu – szybko, wygodnie, bez komplikacji.
I to jest OK… dopóki wszystko działa.
Ale co, jeśli przestanie?
Co jeśli bank, w którym trzymasz wszystkie swoje oszczędności, nagle zaliczy awarię systemu, zostanie objęty działaniami restrukturyzacyjnymi albo – w skrajnym przypadku – zniknie z rynku?
To właśnie wtedy warto zadać sobie pytanie:
„Czy nie byłoby bezpieczniej rozłożyć pieniądze na kilka banków?”
W tym wpisie opowiem Ci, dlaczego dywersyfikacja kont i lokat to coś więcej niż „zbędna komplikacja” – to sposób na spokojny sen.
🧠 Co to znaczy „dywersyfikacja kont”?
Dywersyfikacja (z ang. diversification) to po prostu rozproszenie ryzyka. Zamiast wkładać wszystkie jajka do jednego koszyka – trzymasz je w kilku.
W kontekście finansów osobistych oznacza to np.:
- trzymanie części oszczędności w jednym banku, a części w drugim,
- posiadanie głównego konta w jednym banku, a zapasowego w innym,
- dzielenie lokat czy rachunków oszczędnościowych między różne instytucje.
🛡️ Dlaczego warto to rozważyć?
1. Ochrona środków powyżej limitu BFG
W Polsce działa Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG), który chroni środki do równowartości 100 000 euro na osobę, na jeden bank.
👉 Jeśli masz w jednym banku np. 600 000 zł, a coś się wydarzy – odzyskasz tylko część środków.
👉 Jeśli te pieniądze rozdzielisz na dwa banki – całość będzie chroniona.
To najprostszy, najbardziej oczywisty argument za dywersyfikacją.
2. Zabezpieczenie na wypadek awarii
Awarie się zdarzają – i to w najlepszych instytucjach. Pamiętasz, gdy w 2022 roku przez kilka godzin nie działała aplikacja jednego z największych banków w Polsce? Albo kiedy przelewy „utknęły” na weekend?
Jeśli masz konto zapasowe w innym banku:
- możesz zapłacić kartą,
- zrobić ważny przelew,
- wypłacić gotówkę.
Bez stresu, telefonów do infolinii i bez przekładania ważnych spraw.
3. Elastyczność i promocje
Różne banki mają różne promocje:
- darmowe konto oszczędnościowe z wysokim oprocentowaniem,
- lokaty „na start” z bonusowym % dla nowych klientów,
- zwroty za płatności kartą czy mobilne.
Mając kilka kont, możesz z tego korzystać bez zobowiązań. Trzymasz tam tylko tyle, ile Ci się opłaca.
4. Poczucie niezależności
Wyobraź sobie, że masz dostęp tylko do jednego konta, jednej aplikacji, jednego kanału kontaktu. I coś przestaje działać.
Z kontem zapasowym:
- masz alternatywę,
- nie jesteś uwięziony w jednej instytucji,
- masz kontrolę.
I to daje ogromny spokój psychiczny.
🤔 Czy to nie za dużo zachodu?
Nie musi być. Dziś założenie konta w banku to 15 minut – często z dowodem w ręku i selfie przez aplikację. W większości przypadków:
- nie płacisz nic za utrzymanie konta,
- możesz zarządzać nim z telefonu,
- nie musisz robić przelewów co miesiąc.
Wystarczy, że ustawisz sobie np.:
- 2–3 banki,
- w każdym inne zadanie (konto główne, oszczędnościowe, lokaty),
- a na koniec roku robisz porządek – co działa, zostawiasz, co nie – zamykasz.
✅ Podsumowanie
- Dywersyfikacja kont i lokat to nie fanaberia – to rozsądna forma zabezpieczenia.
- Chroni przed awariami, stresem i stratą pieniędzy powyżej limitu BFG.
- Daje elastyczność i dostęp do lepszych ofert.
- W 2024 roku jest to prostsze niż kiedykolwiek.
A Ty? Masz konto zapasowe w innym banku? A może wszystko trzymasz w jednym miejscu?
Daj znać w komentarzu – albo zapisz się na mój newsletter. Raz w tygodniu dostaniesz konkretną dawkę wiedzy o finansach osobistych!
👉Zobacz mój wcześniejszy wpis o upadku banku SVB!
Wiedza zawarta w tym artykule służy wyłącznie celom informacyjnym i nie stanowi porady finansowej. Nie jestem doradcą finansowym, a wszelkie decyzje finansowe podejmowane na podstawie udostępnionych informacji są podejmowane na wyłączną odpowiedzialność użytkownika. Nie ponoszę odpowiedzialności za skutki podjętych działań finansowych.
Dodaj komentarz